Zginął młody kierowca

2020-05-17 15:33 | Kryminalne | autor: redakcja/KMP Biała Podlaska

W nocy z soboty na niedzielę w Jelnicy doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarowym. W wypadku zginął 29-letni mężczyzna.

Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 806 około godziny 1.30. Jak wynika z wstępnych policyjnych ustaleń, 29-letni kierowca renault megane najprawdopodobniej jechał z nadmierną prędkością. Na łuku drogi mężczyzna stracił panowanie nad samochodem, a następnie już na prostym odcinku drogi bokiem zderzył się z ciężarowym volvo.

Kierowcą tira był 46-letni obywatel Białorusi (badanie wykazało, że był trzeźwy), który jechał z przeciwnego kierunku. 29-latek zmarł na miejscu zdarzenia.

Policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Radzyniu Podlaskim wyjaśniają okoliczności wypadku.

Dodaj komentarz:

Dodaj swój komentarz:

Tytuł:

Autor:

Treść komentarza:

Akceptuję politykę prywatności portalu:

Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte

18 maja 2020 20:35
WOLNIEJ JEDZ DALEJ DOJEDZIESZ
Kolejnego zabójcy mniej szkoda ze nie drzewo a tir mu wyrósł. A mogła to jechać matka z 2 dzieci małym autem i nie mieli by szans z pędzącym idiotą.
autor: ZENEK

18 maja 2020 17:22
Do TIR
Nie bronię Białorusina, ale z tego co piszą jechał prawidłowo. Niewinny a i tak będzie miał na sumieniu śmierć. Poza tym gdyby nie obcokrajowcy - kierowcy tirów polskie firmy transportowe zbankrutowały, bo kto by tam jeździł ???
autor: firma

18 maja 2020 13:32
TIR
TIRY na wagony i pociągiem jazda przez Polskę a nie na drogach mordują Polaków!!! Białorusin zarobił i zabił człowieka a państwo na to pozwala, bo zarabia na tym.
autor: osobówka

17 maja 2020 22:35
Kolejna ofiara
Niech spoczywa w pokoju* Ogromna tragedia. Tylko, że to nie pierwszy mieszkaniec Jelnicy, który stracił tam życie. Zakręty śmierci - tak można je nazwać. Tam nie można jeździć brawurowo. Ciągle o tym zapominają.
autor: M

17 maja 2020 21:26
STOP brawurze!
Brawurowa jazda- i proszę bardzo... Kiedy w końcu ludzie się nauczą, że 90 km/h to 90 km/h. Nie chcę oceniać, ale tak jakby sam się na to pisał. I kolejni, którzy też będą deptać po gazie i zginął też się na to z góry piszą. A jakby zderzył się z innym samochodem osobowym i ta druga osoba też by zginęła? Dość już takich bezmózgich kierowców...
autor: XX