W Krznie pływają śnięte ryby

W poniedziałek mieszkańców Białej Podlaskiej zbulwersowały informacje o śniętych rybach pływających w Krznie. O sprawie powiadomiono służby, które sprawdziły sytuację na odcinku rzeki od rejonu Międzyrzeca Podlaskiego do Białej Podlaskiej.
- Otrzymaliśmy informację o zanieczyszczeniu bliżej nieustaloną substancją wód rzeki Krzna, co skutkowało wystąpieniem śnięcia ryb różnych gatunków na odcinku od rejonu Międzyrzeca Podlaskiego do Białej Podlaskiej – poinformowała we wtorek podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Śnięte ryby zauważono nie tylko w Białej Podlaskiej. Podobne zgłoszenia pochodziły również z okolic miejscowości Puchacze.
Sprawą zajęli się pracownicy bialskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Inspektorzy udali sie w górę rzeki, w kierunku Międzyrzeca, aby sprawdzić jak wygląda sytuacja na całym odcinku. Pobrane próbki wody wysłano do laboratorium w Lublinie.
- Z tego co zaobserwowali inspektorzy, to wygląd rzeki nie odbiega od normalnego. Woda jest w miarę przejrzysta, a dno rzeki jest widoczne. Nie ma zanieczyszczeń ropopochodnych czy mechanicznych. To, co jest w wodzie, dopiero pokażą analizy – stwierdził w wypowiedzi dla "Słowa Podlasia" Edward Dec, kierownik bialskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Jego zdaniem, opady, które wystąpiły po długim okresie bezdeszczowym mogły spowodować spływ różnych zanieczyszczeń kanalizacją deszczową z obszarów Białej Podlaskiej, Międzyrzeca Podlaskiego i Łukowa. W efekcie, w wodzie mogło zabraknąć tlenu.
Wyniki badań wody z Krzny poznamy za około 2 tygodnie.
Dodaj komentarz:
Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
Piszczka
Jak Gmina miała by się zająć sprawą - mogła by niechcący "odkryć" układ Bio-gumofilcowy od Halas do Międzyrzeca, łatwiej szukać pod Łosicami.
autor: Jaro
To żadne zatrucie, teraz to się nazywa użyźnianie rzeki. Na dodatek winne jest ,, ocieplenie klimatu,, no i oczywiście Kaczyński.
autor: HAHA
Wydział Ochrony Środowiska śpi a "nieroby" z SM zajmują się rzeką. I kto tu jest nierobem?
autor: gość
A czy przy mostku,przez który idą rury ciepłowni nadal coś wypływa,bo kilka miesięcy temu było głośno o brązowym czymś spływającym do rzeki?
autor: Gość
Do gościa z 10 maja 2020 19:46:11 - Nie mają czasu na takie bzdury jak rzeka, p. Busmistrz, Rada Miasta są teraz zajęci czymś ważniejszym, likwidacją Straży Miejskiej w Międzyrzecu Podlaskim, to motto bieżące, może potem akurat się tym zajmą jak nie zapomną :)
autor: gość
Ten problem ciągnie się już od kilku dni, gdzie są urzędnicy z Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa międzyrzeckiego Urzędu Miasta? Zamknęliście się w ciepłym pokoiku w obawie przed koronawirusem? Nie widzicie co się dzieje z naszą rzeką?
autor: mieszkaniec
Krzna na moście w Wysokim koloru gnojowicy, ryby płyną brzuchami do góry a u wejścia rowu melioracyjnego setki ryb starających się uciec do czystej wody. Tragedia, przykro patrzeć
autor: NN
Ludzie, gdzie są służby odpowiedzialne na ten bałagan. Właśnie jestem na moście nad Piszczką na Warszawskiej w Międzyrzecu i to co płynie korytem to nawet ściekiem nie można nazwać. Ukarany powinien być nie tylko podmiot który to szambo wypuszcza ale i osoby ze służb za bierność w tej sprawie!!!
autor: gość
Krzna wygląda teraz jak za za tzw komuny. Płynąca brązowa maź, śnięte ryby i pusta woda. Minimalna ilość drobnicy, zero większych ryb. Zniszczyli nam fajną, rybną rzekę. Od kilku lat płynęła piana, teraz musieli spuścić jeszcze gorszy syf. Jeżeli nie nagłośnimy tego w ogólnopolskich mediach, tak, żeby nie mogli sprawy zatuszować, dalej będą to robili. A gdzie są nasze władze miasta, pan burmistrz sprawy nie ruszy, bo jeszcze się okaże, że i miasto dokłada się do niszczenia Krzny.
autor: Obserwator
Dzisiaj płynie Piszczką woda koloru mleka, smród i trawa na burtach obumarła. Ta ,,Krynica,, nie do ruszenia podobno, układ z Gumofilcami ma gość czy jeszcze wyżej ???
autor: gość
Do Mieszkańca
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią.
autor: Gość
Mieszkanic
Krynica vitamin tyle powiem w tym temacie jestem mieszkańcem halas w PISZCZE płynie biała woda czuć ja na odległość 20m i nikt z tym nic nie może zrobić bo w naszym Państwie nawet jak pobiorą badania to i tak wyjdę pozytywne jeśli masz kasę i popierasz pewna partię
autor: Mieszkaniec
A wy ze Żwirka to już lepiej w ogóle nie zarybiajcie bo co rok to gorzej. Leszcze, płocie, okonie wszystko wyginęło, zapewne jakaś zaraza.
autor: Wyntkosz
Z Międzyrzeckiej oczyszczalni w chwili spuszczania wody w pierwszej kolejności płynie żur koloru kawy z mlekiem, dopiero po jakimś czasie płynie czysta woda. zauważyłem to w weekend.
autor: Wędkarz
Rzeka i tak wygląda jak szambo bo nie ma komu jej wykosić.
autor: ruthos
Stary problem stał się nowym
Z Krynicy witamin wszystko idzie* do Piszczki a potem przed miastem wszystko spływa z rowów melioracyjnych które siegają aż do biogazowni zbktorej cały czas wylewają na pole od strony Żabiec. Teraz jeszcze stawią chlewnie przy E30 na którą pozwoliło miasto i gmina. Radny pobliskiej wsi też rękę do tego przyłożył bo żadnego zebrania w pobliskiej wsi Żabce nie zrobił. Za to zebrania odbyło się w miejscowości Wysokie żeby nikt się nie stawił..
autor: XYZ
To samo w Piszczce
To samo z rzeką Piszczką w Międzyrzecu, która jest gęsta jak zupa i śmierdzi strasznie, najprawdopodobniej ktoś zrzuca tam szambo
autor: kedlaw
Ostatnio komentowane
- Rekordowy maraton wędkarski
- Międzyrzecka „Jedynka” z dużym dofinansowaniem!
- Miłosz Bachonko zagra podczas Dni Drelowa
- Do Siedlec autostradą jeszcze w tym roku
- Przedwakacyjny upominek firmy Wipasz dla uczniów międzyrzeckich szkół
- Wystrzałowe powitanie lata na strzelnicy LOK w Aleksandrówce
- Zaginął Grzegorz Komarowski