Uwaga na wodę z drelowskiego wodociągu
Ważny komunikat dla mieszkańców gminy Drelów. Sanepid przekazał informację o wykryciu w drelowskim wodociągu bakterii coli – woda nie nadaje się do spożycia przez ludzi.
Dzisiaj, 27 września, w godzinach popołudniowych Sanepid przekazał informację o wykryciu w drelowskim wodociągu bakterii z grupy coli – do odwołania woda nie nadaje się do spożycia przez ludzi.
- W pobranych próbkach z drelowskiego wodociągu wykryto bakterie coli. Jutro badanie zostanie ponowione w celu wyeliminowania pomyłki. Dla bezpieczeństwa obecnie zaleca się nie używać wody z drelowskiego wodociągu do celów spożywczych, również przygotowanej – poinformowała Bożena Kurdyła z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białej Podlaskiej.
- Po otrzymaniu informacji z Sanepidu niezwłocznie podjęliśmy działania eliminujące zagrożenie dla zdrowia mieszkańców gminy. Obecnie woda w wodociągu jest chlorowana. Wyłączony został również z systemu podejrzany zbiornik w Drelowie. Do wodociągu skierowana została woda ze zbiornika w Szóstce – powiedział wójt gminy Drelów Piotr Kazimierski.
Wójt zapewnia, że władze gminy podejmują działania w celu zapewnienia mieszańcom dostępu do zastępczego źródła wody pitnej, do czasu wykluczenia lub wyeliminowania zagrożenia. Poniżej publikujemy pełną treść komunikatu z sanepidu.
Zagrożenia nie należy bagatelizować i zaleca się zastosowanie się do wskazań Sanepidu. Z pewnością nie należy pić surowej wody. Nie trzeba jednak wpadać w panikę. Warto zauważyć, że próbka wody zawierającej w/w bakterię została pobrana 20 września, czyli przez 7 dni mieszkańcy gminy Drelów pili skażoną wodę. W piśmie Sanepidu nie podano, jaka jest skala zagrożenia czyli przekroczenia mikrobiologicznego (bakterii z grupy coli) w stosunku do obowiązujących norm. Czekamy na wynki kolejnego badania wody.
Dodaj komentarz:
Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
Na niektórych miejscu bym sie nie chwaliła, ze mimo takiego komunikatu Sanepidu poje dziecko skażona woda. ;) przecież to naraża zdrowie i życie dziecka, trochę wyobraźni. Nawet swoim zwierzętom wodę wymieniłam.
autor: Calypso
Szkoda tego wójta ale ma pecha naród mu tego nie daruje
autor: .
BEZMYŚLNOŚĆ
Problem w tym, że ta bakteria nie musi dawać "sygnałów" od razu, a po kilku nawet tygodniach. Tak więc... wszystkim tym, którzy tak piszą, że poją swoje dzieci tą wodą radzę przebadać. ;)
autor: gość
Pisiorki zrobią wszystko żeby "namieszać" :)
autor: gość
Skażona woda?
Wodę pijemy my i nasze niespełna roczne dziecko bo późno dowiedzieliśmy się o rzekomym skażeniu. Do tego czasu pojawiłaby się chociaż biegunka u dziecka. Nie dzieje się zupełnie nic! To przykra nagonka przed wyborami.
autor: Gosia
Diagnoza
Organizm pewno potrzebował chloru
autor: gość
Dobra
Pije ją cały czas , gdzieś mam jakieś bakterie ;) i wszystko ze mną wporządku.
autor: Andrzej
A mi tam dzisiaj bardzo smakowala :)
autor: an
