Utonął w stawie

Mieszkaniec Drelowa w czwartek wyszedł z domu do sklepu i nie wrócił. W piątek jego zwłoki wyłowiono ze stawu.
62-letni mieszkaniec Drelowa 15 sierpnia wyszedł do sklepu. Nie wrócił na noc do domu. 16 sierpnia jego zwłoki odnalazła żona - 59-letnia mieszkanka Drelowa, w stawie na prywatnej posesji. Na brzegu leżał rower mężczyzny. Obok stawu przebiega ścieżka, z której korzysta wielu mieszkańców. Teren przy stawie jest miejscem „różnorakich spotkań”.
- Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny przez utonięcie - poinformował Jarosław Janicki, rzecznik bialskiej Komendy Miejskiej Policji. - Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu. Z ustaleń Policji wynika, że mężczyzna w dniu zaginięcia nad stawem spożywał w towarzystwie znajomych alkohol.
Prokurator nakazał zabezpieczenie zwłok w celu przeprowadzenia sekcji.
Dodaj komentarz:
Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
1
kto to się utopił i jak miał na nazwisko
autor: autor
Ostatnio komentowane
- Rekordowy maraton wędkarski
- Międzyrzecka „Jedynka” z dużym dofinansowaniem!
- Miłosz Bachonko zagra podczas Dni Drelowa
- Do Siedlec autostradą jeszcze w tym roku
- Przedwakacyjny upominek firmy Wipasz dla uczniów międzyrzeckich szkół
- Wystrzałowe powitanie lata na strzelnicy LOK w Aleksandrówce
- Zaginął Grzegorz Komarowski