Tragedia na żwirowni. Utonął były radny
W nocy z niedzieli na poniedziałek na międzyrzeckiej żwirowni utonął mieszkaniec gminy Drelów.
Do tragicznego zdarzenia doszło około godz. 1 w nocy, na zbiorniku nr 5 przy ulicy Berezowskiej. Były radny gminy Drelów przebywał tam z dwoma innymi osobami. 53-latek wszedł do wody i gdy przez kilkanaście minut nie dawał znaków życia zawiadomiono służby ratunkowe.
Na miejsce natychmiast przybyli strażacy. Udało im się dosyć szybko odnaleźć mężczyznę około 20 metrów od miejsca, w którym wszedł do wody. Niestety próby reanimacji podjęte przez strażaków, a następnie ratowników medycznych okazały się nieskuteczne. Osoby, które towarzyszyły 53-latkowi były nietrzeźwe. Wszystko wskazuje na to, że on sam również spożywał alkohol przed kąpielą.
W niedzielę na międzyrzeckiej żwirowni doszło także do innego groźnego zdarzenia. Po godz. 15 na zbiorniku przy ulicy Zahajkowskiej strażacy wyciągnęli z wody nieprzytomnego mężczyznę, który podczas pływania miał zderzyć się z rowerem wodnym. Na szczęście, w tym przypadku, udało się uniknąć tragedii.
Dodaj komentarz:
Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
Radny
Podobno nawalony chował się przed żoną jak zanurkował to już nie wypłyną tak mówią na mieście Ale inna plotka chodzi że brat radnego śmigła po mieście na waleta podobna są filmiki
autor: Gość
To ten co go ganiali teraz pijanego z Garbarskiej?
autor: gość
Kondolencje.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie. Chciał chłop zakozaczyć po gorzałce ale tym razem się nie udało.
autor: Jebik
Jeden radny jeździ po spożyciu inni pływają. Drużyna Pawla
autor: gość
Wniosek . Radni nie mogą wchodzić do wody na żwirowni.
autor: gość
Pytanie
Kto normalny po spożyciu alkoholu pływa o 1 w nocy na niestrzeżonym zbiorniku wodnym?
autor: Czytelnik
