Święto tradycyjnej muzyki na Placu Jana Pawła II

Hulanki Międzyrzeckie, to sentymentalna muzyczna podróż po polskich parkietach, dechach i klepiskach. Polki, mazurki, oberki, walczyki i tanga. Muzyka, przy której bawiono się w karczmach, na weselach, zabawach podmiejskich i wiejskich. Przed wojną, po wojnie, w latach 60-tych i nawet jeszcze w 70-tych.
14 września na Placu Jana Pawła II wystąpią kapele i zespoły śpiewacze z południowego Podlasia oraz zaproszeni wykonawcy z innych regionów Polski. Projekt jest realizowany ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu "EtnoPolska2019". Organizatorami są: Miejski Ośrodek Kultury, Miasto Międzyrzec Podlaski oraz Powiat Bialski. Ideą przewodnią jest popularyzacja ludowych tradycji i prezentacja muzyki tradycyjnej z różnych regionów Polski.
W sobotę na godz. 9 zaplanowano otwarcie Jarmarku "Podlaskie Smaki" Wystawcy, których zaprosił MOK przyjadą z wędlinami, potrawami tatarskimi, serami, pierogami, miodami, ciastami (w tym sękaczami), chałwą i innymi słodyczami. Będzie w czym wybierać, tym bardziej, że nie zabraknie stoisk z rękodziełem.
A przy zakupach przygrywać będą ludowi artyści. O godz. 10 na Placu Jana Pawła II wystąpią najlepsze podlaskie śpiewaczki i najlepsi muzycy. Na scenie zaprezentują się: Zespół Pieśni i Tańca Pasieka z Platerowa, Jutrzenka z Kapelą z Rogoźnicy, Lewkowianie z Dokudowa, Sami Swoi, Ale Baby z Kapelą z Berezy, Jutrzenka ze Sławacinka Starego, Harmonijkowe Echo i Kapela Retro.
Kulminacyjnym punktem Hulanek Międzyrzeckich będzie Koncert „Folkowe Konfrontacje”, który rozpocznie się o godz. 17. W pierwszej części na scenie zaprezentują się lokalni artyści oraz laureaci konkursu, następnie zaproszone zespoły:
Kapela Retro
Zespół powstał w 2005 roku. W tym czasie dorobił się bogatego repertuaru, w którym dominują dawne przeboje z zabaw podmiejskich i wiejskich. Panowie są zarazem tak uniwersalni, że mogą zabrać na biesiadzie, przeglądzie ludowym, uroczystości patriotycznej czy religijnej.
Kapela z sukcesami występuje w różnych konkursach i przeglądach. Zdobyła m.in. "Złotego Kura Lubelszczyzny" na Wojewódzkim Przeglądzie Kapel w Żdżarach oraz wyróżnienie na VII Mazowieckim Festiwalu Kapel Ludowych w Wiśniewie. W tym roku zespół wystąpił w białoruskich Postawach (koło Witebska) na Międzynarodowym Festiwalu Folklorystycznym, zdobywając nagrodę za zajęcie II miejsca. Nagrał też płytę, na której znalazło się 13 retro-przebojów.
Kapelę tworzą: Henryk Bogucki - wokal, bęben; Zdzisław Iwaniuk – akordeon; Wiesław Lecyk – akordeon; Władysław Nazaruk - wokal, tamburino; Jerzy Panasiuk – saksofon tenorowy.
Sokotuchy
Zespół utworzyła pięć lat temu grupa mieszkanek gminy Biała Podlaska, zafascynowanych urokiem pieśni staroobrzędowych. Dziś Sokotuchy (w języku gwarowym pogranicza Gdakające Kury) są jedną z najbardziej oryginalnych grup ludowych południowego Podlasia. Panie zrezygnowały z akompaniamentu na rzecz białego śpiewu, dwu i trzygłosowego. Ich repertuar wypełniają mniej znane pieśni pogranicza kulturowego wykonywane po polsku, białorusku, ukraińsku, rosyjsku i w gwarze chachłackiej.
Sokotuchy mają na koncie liczne występy na dużych festiwalach i w prestiżowych konkursach. Na 50. Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych etnolodzy uznali je za nowe odkrycie i muzyczną rewelację Południowego Podlasia.
Obecnie Sokotuchy tworzą mieszkanki: Białej Podlaskiej, Cicibora Dużego, Dereczanki, Dokudowa, Hruda, Łukowców i Sławacinka Starego. Zespół pracuje pod kierunkiem Zdzisława Marczuka. Śpiewają w nim: Beata Wereszko, Anna Mielnicka, Jolanta Zając, Marta Jemielniak, Joanna Chmiel, Kazimiera Klimiuk, Bogumiła Grzywacz, Renata Adamiuk i Agnieszka Borodijuk (opiekun zespołu).
Kapela Karuzela
Karuzela powstała 6 lat temu. Artyści podkreślają, że połączyła ich fascynacja tradycyjną polską muzyką i tańcem, rytmami prostych dziecięcych wyliczanek, melodyką wzniosłych chorałów, pieśni i każdą piękną nutą.
Fascynacja ta skłania Karuzelę do tworzenia nowych melodii i muzyki tanecznej. Dla zespołu istotne jest zachowanie tradycyjnej funkcji muzyki, próba wyrażenia specyfiki gatunkowej utworów oraz chęć urzeczenia i porwania sobą słuchaczy. Gatunki tańców, które kapela najbardziej sobie upodobała, to charakterystyczne dla kultury rodzimej: polki, walczyki, kujawiaki czy zaadaptowane w XX wieku w Polsce – tango.
Karuzela występuje na potańcówkach, koncertach i festiwalach. Podczas tegorocznego 22. Festiwalu Folkowego Polskiego Radia "Nowa Tradycja" otrzymała nagrodę publiczności. Do Międzyrzeca zespół przyjedzie w składzie: Katarzyna Andrzejowska – ksylofon czterorzędowy, wibrafon; Agata Krawczyk – skrzypce, cymbały; Róża Mościcka – baraban, śpiew; Jacek Mielcarek – klarnet, saksofon, śpiew; Kuba Mielcarek – kontrabas; Marcin Szargut – akordeon (lider zespołu).
Orkiestra Taneczna Bonanza
Grają tradycyjny repertuar taneczny wykonywany na podmiejskich zabawach od lat 30 do lat 60, a w wielu miejscach i do tej pory. Na potańcówkach i koncertach zespołu można usłyszeć tradycyjne obery i polki, nowsze fokstroty, tanga, slowfoxy i walce, aż do radiowych przebojów, które znał każdy przedwojenny bywalec miejskich dancingów czy podmiejskich zabaw. A wszystko to w młodej, mocnej formie, z typową dla starych orkiestr szaloną energią.
Orkiestrę Taneczną Bonanza tworzą: Zuzanna Zimończyk - trąbka, śpiew; Filip Majerowski – puzon; Paweł Nowicki - baraban, werbel; Jakub Zimończyk - harmonia 3-rzędowa. Do Międzyrzeca Podlaskiego zespół przyjedzie dodatkowo wzmocniony klarnecistką.
Dodaj komentarz:
Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
...
Mhmmm, dobre:) Sam dla siebie jestem bogiem i wszystko sobie zawdzieczam. Sensowne i logiczne. A co do żalu zostaw go dla siebie. Religia wymaga żalu,pokuty i całej masy innych głupot.
autor: Eee
Żal mi ciebie jesteś sam dla siebie bogiem, przemijasz...
autor: gość
...
Żadnego boga nie ma, od dwóch tysięcy lat jakoś nikt nie udowodnił jeszcze jego istnienia
autor: Eee
Jakie słownictwo taki poziom kultury i intelektu. tylko jak przysłowiowa trwoga to do Boga. I chrzest, i I komunia w kościele a i ostatnie namaszczenie jak się zdąży, bo pogrzeb to na mur beton w kościele ( to wszystko tak na wszelki wypadek). Krzyż jest jeden, nie Rydzyka, nie Kaczyńskiego tylko CHRYSTUSA.
autor: gość
Pod czyim krzyżem Rydzyka czy Kaczyńskiego? Toż tu już tak dobrze a my pod krzyżem, ja pier...le co za poj...ani ludzie tu piszą!!!
autor: gość
Dzisiaj 14 września cała Polska pod Krzyżem a tu jak zwykle impreza - kiełbasa przedwyborcza.
autor: gość
Brawo
Czy to ma znaczenie? Dobrze, kiedy ma się hobby. A swoją drogą to wielu światowej sławy muzyków nie znało nut.
autor: krytyk
Przecież w tym retro to nawet co niektórzy nut nie znają.
autor: Gość
Ostatnio komentowane
- Rekordowy maraton wędkarski
- Międzyrzecka „Jedynka” z dużym dofinansowaniem!
- Miłosz Bachonko zagra podczas Dni Drelowa
- Do Siedlec autostradą jeszcze w tym roku
- Przedwakacyjny upominek firmy Wipasz dla uczniów międzyrzeckich szkół
- Wystrzałowe powitanie lata na strzelnicy LOK w Aleksandrówce
- Zaginął Grzegorz Komarowski