Samoloty ostrzelały stację PKP

W dniu 1 września 1939 roku międzyrzeczan obudziły dalekie huki eksplozji. Wkrótce z komunikatów radiowych i orędzia prezydenta do narodu dowiedzieli się o napaści Niemiec na Polskę.
Tak opisuje wybuch II wojny światowej prof. Józef Geresz w swojej nieocenionej książce „Międzyrzec Podlaski – dzieje miasta i okolic”.
31 sierpnia 1939 roku Adolf Hitler wydał ostateczny rozkaz ataku na Polskę w dniu 1 września o godzinie 4.45. Tego dnia na międzyrzeckim dworcu kolejowym utworzono stanowisko obrony przeciwlotniczej. Powstały także inne mniejsze posterunki. Po południu niemieckie samoloty przeleciały nad Międzyrzecem. Kierowały się do Białej Podlaskiej, gdzie zbombardowały lotnisko. Międzyrzeczanie zaalarmowali sąsiednie miasto o nalocie, lecz tam obrona przeciwlotnicza była zbyt słaba, aby skutecznie przeciwstawić się atakom.
Prof. Geresz pisze, że samoloty wroga leciały bardzo nisko nad stacją kolejową, co sprowokowało międzyrzeczan do oddania do nich kilku strzałów. Załogi niemieckich samolotów zapamiętały ten fakt i w drodze powrotnej ostrzelały międzyrzecki dworzec.
W szkołach nie było rozpoczęcia roku szkolnego. Za to w ich rejonie kopano rowy i schrony przeciwlotnicze. Duży ruch panował na dworcu, gdzie gromadzili się zmobilizowani rezerwiści. Utworzono Straż Obywatelską, na czele której stanął sierżant Okrzejski.
Dodaj komentarz:
Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
Ostatnio komentowane
- Rekordowy maraton wędkarski
- Międzyrzecka „Jedynka” z dużym dofinansowaniem!
- Miłosz Bachonko zagra podczas Dni Drelowa
- Do Siedlec autostradą jeszcze w tym roku
- Przedwakacyjny upominek firmy Wipasz dla uczniów międzyrzeckich szkół
- Wystrzałowe powitanie lata na strzelnicy LOK w Aleksandrówce
- Zaginął Grzegorz Komarowski