Przejażdżka zakończona w areszcie
Zabrali na przejażdżkę auto z prywatnej posesji. Jazdę zakończyli w przydrożnym rowie, a noc spędzili w areszcie.
Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę na terenie gminy Międzyrzec Podlaski. Z ustaleń mundurowych wynika, że sprawcy wykorzystując fakt pozostawienia na jednej z posesji otwartego audi wraz z kluczykami, odjechali nim. Niestety, podczas przejażdżki na drodze krajowej nr 2 w Tłuśćcu kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał z drogi, a samochód uderzył w skarpę przydrożnego rowu.
W trakcie prowadzonych czynności policjanci z międzyrzeckiego komisariatu ustalili, że za kierownicą pojazdu siedział 38-letni mieszkaniec gminy Międzyrzec. W chwili zdarzenia mężczyzna miał w organizmie 3 promile alkoholu. Nie miał natomiast uprawnień do kierowana, gdyż stracił je za jazdę „na podwójnym gazie". Razem z 38-latkiem podróżowali dwaj pasażerowie.
Mężczyźni najpierw trafili pod opiekę medyków, a następnie do policyjnego aresztu.
13 sierpnia 38-latek oraz jego 20-letni kompan z Międzyrzeca Podlaskiego usłyszeli zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu. Starszy z mężczyzn odpowiadał będzie również za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, będąc już skazanym przez sąd za taki czyn. Odpowie też za popełnione wykroczenia.
Dodaj komentarz:
Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
3 promile ładny wynik wydmuchali. Dali w palnik ostro
autor: gość
