Pożar lasu w Zahajkach
Kolejna leśna akcja strażaków w przeciągu ostatniego tygodnia pokazuje, jak bardzo niszczący żywioł zagraża obecnie okolicznym lasom. Duży wpływ na to ma niedobór opadów.
Powiadomienie o pożarze w Zahajkach straż pożarna otrzymała we wtorek, 14 kwietnia ok. godz. 20.00. Zapaliła się ściółka leśna w młodniku. Przy istniejącej wilgotności istniało bardzo realne zagrożenie, że pożar obejmie większy kompleks leśny i dojdzie do ogromnych zniszczeń. Mogła się powtórzyć sytuacja z okolic Żelizny, gdzie zniszczeniu uległo ponad 30 ha upraw leśnych.
W Zahajkach na szczęście dzięki szybkiej reakcji pobliskich jednostek OSP z Żerocina i Drelowa wspartych przez zastęp JRG z Międzyrzeca Podlaskiego ogień został szybko ugaszony. Zniszczenia ograniczone zostały do 40 arów ściółki leśnej.
Przyczyną pożaru było prawdopodobnie zaprószenie ognia. Straż pożarna apeluje, aby niezwłocznie zgłaszać wszelkie przypadki zagrożenia pożarowego, w tym wypalania traw, które zawsze są niebezpieczne, ale przy obecnej sytuacji pogodowej mogą stanowić ogromne niebezpieczeństwo dla mienia oraz życia. Nowego znaczenia nabiera w tym kontekście obowiązujący zakaz wstępu do lasów państwowych ze względu na epidemię koronawirusa.
Dodaj komentarz:
Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte
