Piłkarze na drugim miejscu w okręgówce

Aktualności 1 zdjęcie

W ostatniej kolejce rozgrywek klasy okręgowej Huragan pokonał ŁKS Łazy 3:2, a klasycznego hat tricka strzelił Piotrek Wojtczuk. Dzięki temu zwycięstwu międzyrzeczanie zajęli drugie miejsce w lidze.

Pierwsza połowa spotkania w Łazach nie była udana dla piłkarzy Huraganu. – Chłopcy wyszli na bosko usztywnieni, nie mogli odnaleźć swego rytmu gry – opowiada trener Jacek Syryjczyk.

Co prawda piłka dwa razy lądowała w bramce gospodarzy, ale za każdym razem sędziowie gwizdali pozycję spaloną. Więcej szczęścia mieli rywale, których w 42 minucie na prowadzenie wyprowadził Kopeć.

Na drugą połowę nasi piłkarze wyszli bardzo zmobilizowani. Na efekt nie trzeba było długo czekać. W 49 minucie z rzutu rożnego Kamil Bogucki dośrodkował piłkę w pole karne, a tam do siatki głową skierował ją Piotrek Wojtczuk. W 72 minucie napastnik Huraganu trafił do siatki po raz drugi. W końcu w 80 minucie ustrzelił klasycznego hat tricka, pokonując bramkarza gospodarzy po podaniu Huberta Łukanowskiego. Dwie minuty przed końcem spotkania bramkę kontaktową dla ŁKS strzelił Kopeć. Międzyrzeczanie nie dali sobie jednak wyrwać zwycięstwa, które zagwarantowało im drugie miejsce w lidze.

- Było w nas więcej determinacji, budowaliśmy lepsze akcje, no i mieliśmy Piotrka Wojtczuka w składzie – stwierdził trener Huraganu. – Pierwsza bramka dodała chłopakom skrzydeł, przy drugiej uwierzyli, że mogą ten mecz wygrać, a trzecia była konsekwencją pierwszej i drugiej.

Awans do IV ligi wywalczył Grom Kąkolewnica. Było trochę wątpliwości czy działacze tego klubu będą chcieli grać w IV lidze, a mógłby na tym skorzystać Huragan, który wywalczył wicemistrzostwo okręgówki. Grom złożył jednak dokumentację. Będzie miał trochę problemów, aby spełnić wymagania obowiązujące w IV lidze. Chodzi m.in. o licencję trenera i brak wymaganych trzech grup młodzieżowych. Nie są to jednak przeszkody, których nie dałoby się pokonać.

ŁKS Łazy - Huragan Międzyrzec 2:3 (1:0)

Bramki dla Huraganu: Wojtczuk 49, 72 i 80

Bramki dla ŁKS: Kopeć 42 i 88

ŁKS: B. Szaniawski – Zabielski, Momot, Purzycki, Gryczka, Przeździak, Safiański (78’ Baka), Izdebski (65’ Ochnio), Tchórzewski, Kopeć, Wysokiński.

Huragan: Nowak - Puścian, Marczuk, Tusz, Korniluk - Bogucki (84' Bartoszuk), Rostek, Łukanowski, Pyrgiel - Pachulec (33' Zdunek), Wojtczuk (89' Golec)

26. kolejka – 22.06.2014

Bizon Jeleniec - Janowia Janów Podlaski 1:3

ŁKS Łazy - Huragan Międzyrzec Podlaski 2:3

Niwa Łomazy - Grom Kąkolewnica 2:4

Orkan Wojcieszków - Granica Terespol 4:3

Sokół Adamów - GLKS Rokitno 2:1

Unia Żabików - Dwernicki Stoczek Łukowski 3:0

Victoria Parczew - LZS Dobryń 2:2

Lp. Nazwa drużyny M. Pkt. Br.
1. Grom Kąkolewnica 26 62 81-27
2. Huragan Międzyrzec 26 53 81-35
3. ŁKS Łazy 26 51 85-52
4. Janowia Janów Podlaski 26 48 65-46
5. Sokół Adamów 26 40 56-49
6. Unia Żabików 26 38 68-66
7. LZS Dobryń 26 35 55-68
8. Dwernicki Stoczek Łukowski 26 34 46-54
9. Granica Terespol 26 33 57-59
10. Niwa Łomazy 26 31 47-65
11. Orkan Wojcieszków 26 30 51-73
12. Victoria Parczew 26 28 37-54
13.. GLKS Rokitno 26 21 41-83
14. Bizon Jeleniec 26 18 34-73

Galeria zdjęć


Dodaj komentarz:
Dodaj swój komentarz:


Komentarze zawierające treści powszechnie uznane za obraźliwe lub niecenzuralne zostaną usunięte

24 czerwca 2014 23:04
Chłopcy wyszli na bosko usztywnieni, nie mogli odnaleźć swego rytmu gry – opowiada trener Jacek Syryjczyk. Na bosko to oni zawsze wychodzą, razem z trenerem i działaczem.
autor: gość

Podobne artykuły: